Reklama

Ryszard Czarnecki: Tusk ma obsesję Jarosława Kaczyńskiego

Czy w PiS zdania na temat bojkotu Euro 2012 na Ukrainie są podzielone? Europarlamentarzysta PiS w wywiadzie dla portalu onet.pl mówi o swoich odczuciach

Publikacja: 04.05.2012 09:46

Ryszard Czarnecki: Tusk ma obsesję Jarosława Kaczyńskiego

Foto: W Sieci Opinii

Zapytany o swoją krytykę bojkotujących Euro 2012 na Ukrainie:

Śmieszą mnie politycy - hipokryci z Europy Zachodniej, którzy nagle się obudzili, chociaż Tymoszenko jest w więzieniu od dawna. Ci sami ludzie milczeli lub demonstracyjne cieszyli się, gdy Rosja, która łamie prawa człowieka znacznie bardziej niż Ukraina uzyskała prawo do organizacji do zimowych igrzysk w Soczi czy piłkarskich mistrzostw świata w 2018. Natomiast Jarosław Kaczyński ma pełne moralne prawo wzywać do bojkotu, bo i on i PiS piętnowali od lat łamanie praw człowieka w Rosji, a także ostatnio fakt uwięzienia byłej premier Ukrainy.

Czarnecki tłumaczy:

W przeciwieństwie do PO w PiS się dyskutuje. W sprawie bojkotu ukraińskiej części Euro 2012 rozmawiałem z Jarosławem Kaczyńskim i wczoraj i dzisiaj. Nikt mnie do pionu nie ustawiał. Nic przecież złego nie robię. Moja krytyka pewnej hipokryzji polityków z RFN, Holandii czy Włoch nie jest przecież sprzeczna z politycznym sprzeciwem wobec uwięzienia i przetrzymywania w areszcie pani Tymoszenko, o czym mówi Jarosław Kaczyński i przewodniczący Komisji Europejskiej Barosso.

Polityk PiS krytykuje Donalda Tuska:

Reklama
Reklama

Tusk ma obsesję Jarosława Kaczyńskiego, jak jutro prezes PiS przypomni, że po wiośnie jest lato to Tusk na złość powie, że po wiośnie jest zima. Niech się facet weźmie do rządzenia, a nie bez przerwy komentuje, co powiedział, czy czego nie powiedział Kaczyński. Przecież nie chodzi o bojkot w tym sensie, żeby nie przyjeżdżały reprezentacje piłkarskie czy kibice, lecz żeby loże honorowe w Kijowie, czy Doniecku były puste.

Zapytany o swoją krytykę bojkotujących Euro 2012 na Ukrainie:

Śmieszą mnie politycy - hipokryci z Europy Zachodniej, którzy nagle się obudzili, chociaż Tymoszenko jest w więzieniu od dawna. Ci sami ludzie milczeli lub demonstracyjne cieszyli się, gdy Rosja, która łamie prawa człowieka znacznie bardziej niż Ukraina uzyskała prawo do organizacji do zimowych igrzysk w Soczi czy piłkarskich mistrzostw świata w 2018. Natomiast Jarosław Kaczyński ma pełne moralne prawo wzywać do bojkotu, bo i on i PiS piętnowali od lat łamanie praw człowieka w Rosji, a także ostatnio fakt uwięzienia byłej premier Ukrainy.

Reklama
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Tajwan tańczy na krawędzi wulkanu
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Reklama
Reklama