Gdy ujawniane są tajne rozmowy, filmy nagrane ukrytymi kamerami, to wiadomo, że ta sprawa komuś do czegoś służy. Skoro dowiadujemy się o tajnych manewrach i innych nieznanych decyzjach, to wiadomo, że jest to częścią jakiejś gry prowadzonej przez tych, którzy mieli wiedzę o ujawnianych sprawach. Oni przy tym o coś grają. To oczywiście nie zmienia faktu, że z ujawnionych informacji należy wyciągać wnioski. Media powinny się tym zajmować, a obywatele powinni wyciągać wnioski.

Wildstein mówi o działaniu PSL:

Oczywiście to nie dotyczy tylko PSLu, podobne praktyki są obecnie i w innych partiach. Jednak Stronnictwo jest jednak szczególne. To partia przedsięwzięcia rodzinno-towarzyskiego, która skupia się na zapewnianiu intratnych stanowisk ludziom ze sobą związanych. To oczywiście występuje i w innych ugrupowaniach, ale zdaje się, że w PSL chodzi tylko o to.

I przypomina:

Pamiętajmy, że Platforma, która sprawuje władzę w Polsce od pięciu lat, wygrała wybory na fali walki z walką z korupcją, na fali sprzeciwu wobec działań antykorupcyjnych. Przedstawiono je jako terroryzowanie społeczeństwa. Próbę przywrócenia norm i elementarnego ładu etycznego przedstawiono jako terror polityczny. To się udało, dzięki mediom. Nie dziwi więc, że pod rządami tej partii szerzy się korupcja oraz innego typu patologiczne praktyki, jak nepotyzm czy układy towarzysko-środowiskowe. To stale narasta.