Afera związana z tzw. taśmami PSL-u nie wywoła żadnych większych zmian. Widać już, jak media głównego nurtu usiłują pomijać ten temat. Jest to jednak ziarnko do miarki, która może się przebrać. Afera ta przyczyni się więc do długofalowych zmian opinii publicznej.
I dodaje:
Jest oczywiste, że Donald Tusk nie wyciągnie żadnych systemowych konsekwencji, ponieważ dzisiejszy system zarządzania III RP i rozdawnictwa opiera się na mechanizmach, które przedstawiły taśmy PSL-u. Przy okazji warto jednak zwrócić uwagę, że nastąpiło znaczne osłabienie zdolności koalicyjnej PSL-u. Dużo się mówi o przesileniu jesiennym i ofensywie PiS-u. Dotychczas sam PSL sprawnie wychodził z koalicji, gdy nie przynosiła mu profitów. W tej sytuacji jednak trudno sobie wyobrazić, by PiS mógł z tą partią prowadzić negocjacje.
Według socjologa skutkiem afery jest "kaganiec na PSL":
Tak więc taśmy PSL-u są kolejnym kagańcem na tę partię.