To jakaś paranoja, pan premier Tusk się zagalopował! Nie odróżnia nepotyzmu od sytuacji, kiedy ludzie robią własne kariery. Syn posła Kalemby pracuje w ARR 10 lat. Nie chcę urazić posła Stanisława Kalemby, ale 10 lat temu nikt o nim nie słyszał, a tym bardziej nikt nie przypuszczał, że będzie ministrem. Jego syn zaczął pracę od stanowiska praktykanta i dlaczego teraz ma rezygnować?

I dodał:

Uważam, że w Polsce mamy do czynienia z działalnością stadną. Jak ktoś rzuci temat, szczególnie w sezonie ogórkowym, to politycy i media od razu podchwytują ten temat i podkręcają. (...) Jeżeli zawłaszcza się państwo, wstawiając nominatów partyjnych do wszelkiego rodzaju agencji rządowych, spółek państwowych i jedyną kwalifikacją jest tylko to, że są członkiem partii, to jest bardzo złe. Ale jeżeli się zatrudnia osoby, które mają kwalifikacje i przejdą procedurę weryfikacyjną, to nawet jeśli są członkami partii - nie ma mowy o nepotyzmie.

Kalisz mówił także o koalicji PO-PSL:

Platforma obroniła się przed syndromem pierwszej kadencji, który zmiótł SLD. Ale moim zdaniem nie uchroni się przed syndromem połowy drugiej kadencji. I to nie jest najlepsze dla Polski.