Zbigniew Girzyński: Ryszard Kalisz może zostać ministrem sprawiedliwości

Poseł PiS w wywiadzie dla „Polski The Times” mówi o planach powołania Zespołu Obrony Demokratycznego Państwa. Czy będzie zajmować się ta grupa?

Publikacja: 25.08.2012 10:00

Zbigniew Girzyński: Ryszard Kalisz może zostać ministrem sprawiedliwości

Foto: Fotorzepa, Antoni Dudek

Jest pomysł, aby jesienią powstał pod kierunkiem Krzysztofa Szczerby tego typu zespół. Miałby się zająć monitorowaniem sytuacji na styku polityki i biznesu, które bulwersują opinię publiczną. Dziś, kiedy ktoś wchodzi do sklepu i kradnie radio, idzie za to do więzienia. Natomiast osoba, która zakłada spółkę i ma kolegów w różnych jednostkach samorządu, czuje się bezkarna i wyprowadza miliony złotych. To są sytuacje niedopuszczalne i będziemy zmierzali do tego, aby je monitorować, przygotowując rozwiązania, które w przyszłości będą im odpowiadały.

I dodaje:

Zespoły parlamentarne mają charakter otwarty. Ta otwartość polega na tym, że mogą się do nich zapisywać członkowie innych ugrupowań, ale nie mają takiego obowiązku. W związku z tym proponujemy im uczestnictwo w tym zespole, jednak nikogo na siłę ciągnąć nie będziemy. Być może dla SLD i Ryszarda Kalisza wygodniejsze są te rozwiązania, które obecnie funkcjonują, ponieważ on zabiega o to, aby zostać ministrem sprawiedliwości.

Girzyński przewiduje rekonstrukcję rządu:

Zapewne jakaś rekonstrukcja rządu nastąpi. Natomiast nie ulega wątpliwości, że o posadę od początku zabiega Ryszard Kalisz. Ta informacja była tajemnicą poliszynela już wiosną. Wtedy wypowiadałem się na ten temat, twierdząc, że urząd ministra Kalisz dostanie na jesieni. Teraz okazuje się, że to bardzo możliwa prognoza.

Poseł PiS komentuje sprawę Michała Tuska:

Zostały naruszone standardy etyczne i mamy do czynienia ze skandalicznym przykładem nepotyzmu. Nie wiem, czy nie byłoby taniej dla polskiego państwa, żeby premier skorzystał z konstytucyjnych uprawnień i przyznał swojemu synowi tzw. rentę specjalną przeznaczoną dla osób szczególnie zasłużonych w państwie w trudnej sytuacji materialnej. To byłoby bardziej ekonomiczne niż znajdowanie Michałowi Tuskowi pracy w różnych instytucjach podległych politykom Platformy.

Jest pomysł, aby jesienią powstał pod kierunkiem Krzysztofa Szczerby tego typu zespół. Miałby się zająć monitorowaniem sytuacji na styku polityki i biznesu, które bulwersują opinię publiczną. Dziś, kiedy ktoś wchodzi do sklepu i kradnie radio, idzie za to do więzienia. Natomiast osoba, która zakłada spółkę i ma kolegów w różnych jednostkach samorządu, czuje się bezkarna i wyprowadza miliony złotych. To są sytuacje niedopuszczalne i będziemy zmierzali do tego, aby je monitorować, przygotowując rozwiązania, które w przyszłości będą im odpowiadały.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości