„Armia amerykańska w Polsce będzie stacjonować na warunkach gorszych dla nas od Armii Czerwonej w dobie PRL" – to nagłówek jednego z tekstów z bliskiego rosyjskiej propagandzie portalu dziennik-polityczny. W taki sposób opisuje on zakończenie polsko-amerykańskich negocjacji w sprawie zwiększenia obecności wojsk USA w Polsce. Inne materiały akcentują fałszywą tezę o pełzającej okupacji Polski.
Być może przyczyną tego ataku są fatalne kroki związane z podaniem informacji na temat projektowanej umowy. Pierwsza o zakończeniu negocjacji napisała na Twitterze ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, dopiero jakiś czas później informację potwierdził szef MON Mariusz Błaszczak. Nie podali oni żadnych szczegółów projektowanej umowy, a to skutkowało falą spekulacji. Prawie nikt nie zauważył, że tego samego dnia w BBN odbyło się spotkanie najwyższych władz państwowych oraz szefa Sztabu Generalnego WP poświęcone wynegocjowanej umowie.