Pokorny, skromny, otwarty - Franciszek w oczach Argentyńczyków

Publikacja: 13.03.2013 22:58

Pokorny, skromny, otwarty - Franciszek w oczach Argentyńczyków

Foto: AFP

Nikt nie spodziewa się jezuickiego papieża!

źródło: Facebook

źródło: Facebook

- można by wykrzyknąć parafrazując słynny skecz Monty Pythona.

I faktycznie, wspaniałą lekcję pokory dostaliśmy dziś z Watykanu. Pośród gorączki spekulacji, doszukiwania się intryg, walk frakcji, giełdy nazwisk, dostaliśmy... papieża Franciszka, który w kilku pierwszych gestach pokazał niezwykłą siłę w słabości, prostocie i pokorze. Pokazały to już same pierwsze proste, ale jak niezwykłe w tym głośnym i rozedrganym świecie słowa.

Zaczynamy tę wędrówkę. Biskup i lud. (...) Módlmy się zawsze za siebie. Jeden za drugiego, aby zaistniało prawdziwe braterstwo. Życzę wam, że ta wędrówka kościoła służyła ewangelizacji tego pięknego miasta. Ale przed tym, jak biskup pobłogosławi lud, módlcie się Wy, aby Pan pobłogosławił biskupa. Teraz w chwili ciszy pomódlcie się za mnie

Właśnie te cechy nowego papieża podkreśla też argentyński dziennik "La Nación", który przytacza

anegdoty o Franciszku

:

Guillermo przyszedł odnaleźć Jorge Bergoglio w domu dla księży w którym ten spał w Rzymie. Był poranek tego dnia, w którym Jan Paweł II miał konsekrowoać go na kardynała i musieli razem iść do Watykanu.

"Czym jedziemy" - zapytał Guillermo? "Jak to czym jedziemy? Idziemy piechotą!". Ubrany na czerwono, Bergoglio przeszedł kilka kroków i po czym się zatrzymał. Było wcześnie i wciąż był czas na wypicie małej kawki w jakiejś kawiarni. "Nie martw się, w Rzymie możesz chodzić nawet z bananem na głowie, a i tak nikt ci nikt nie powie" - rzucił śmiejąc się.

"Kiedy już dotarliśmy, weszliśmy bocznym wejściem, a Gwardziści nic nie rozumieli. Większość kardynałów przychodziła z dużym orszakiem. On wziął ze sobą dwie czy trzy osoby ze swojej rodziny i mnie" - wspomina Guillermo Marcó, jego były rzecznik prasowy, który pracował z nim przez 10 lat.(...)

Przed tym, jak został kardynałem, był inżynierem chemikiem, księdzem, profesorem literatury, prowincjałem, przewodniczącym Konferencji Episkopatu Argentyny i arcybiskupem Buenos Aires. (...)

Zawsze metodycznie odpowiada na telefony wszystkich, którzy dzwonią, i zgodnie z jego silnym charakterem, stara się być jasny i wyrozumiały w dialogu. Pomimo napiętego grafika, zawsze ma czas na inne pasje. San Lorenzo (drużyna piłkarska z Buenos Aires), muzyka klasyczna i literatura. Jego faworytami są Borges i Marechal.

Rzadko opuszcza Buenos Aires. Kiedy musi odbyć podróż do Rzymu ze względu na religijne obowiązki, zawsze podróżuje klasą turystyczną, a jest niemało ludzi którzy widzieli go przemierzającego miasto metrem lub autobusem, odwiedzając dalekie dzielnice i wsie.

Niski profil to znak towarowy Bergoglio, jezuity z Flores, który stał się pierwszym papieżem latynoamerykańskim w historii.

- kończy dziennikarz "La Nación". A dzięki internetowi, możemy zobaczyć jeszcze kardynała Bergoglio podróżujęcego metrem:

Papież Franciszek w metrze

I świętującego Chanukę razem z argentyńskimi Żydami:

I przy tym cieple, prostocie i wzniosłości jak ubogo wyglądają słowa wiecznych krytyków. Natemat.pl: "Nie toleruje homoseksualistów, dopuszcza prezerwatywy. Kim jest papież Franciszek?", Palikota: "Imię Franciszek to pomysł wyłącznie marketingowy!" i Armanda Ryfińskiego, który najwyraźniej potrzebuje dużo modlitwy: "Najserdeczniejsze wyrazy współczucia dla Argentyńczyków, nawet nie wiecie ile kasy teraz będzie wyprowadzane z Waszego kraju do tego raju..."

Cóż, powtórzmy za nowym papieżem: "Módlmy się zawsze za siebie. Jeden za drugiego, aby zaistniało prawdziwe braterstwo"

Nikt nie spodziewa się jezuickiego papieża!

- można by wykrzyknąć parafrazując słynny skecz Monty Pythona.

Pozostało 97% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości