Tydzień temu Piotr Semka we „Wstępniaku" naszego tygodnika ironicznie podziękował (za mimowolną reklamę) wszystkim salonowcom (kręgom Michnika, Lisa i podobnych), którzy miotają przeciwko „Uważam Rze" ciężkie epitety od samego początku. Początki zazwyczaj są dosyć trudne. Przed laty Agnieszka Rybak opisała na łamach „Rzeczypospolitej" pierwszy publiczny występ góralskiego tenora. Andrzej Gąsienica – Curuś, jak tylko ukończył konserwatorium katowickie, dał recital w zakopiańskim parku Morskie Oko. Śpiewał między innymi arię Moniuszki. Kiedy doszedł do frazy: „- Jakże mam cię brać, dziewczyno, jakże mam cię brać?" – siedzący na widowni koledzy, lekko wstawieni, ryknęli:
-Za dupę, Jędruś, za dupę!
Czytaj w tygodniku "Uważam Rze" oraz na uwazamrze.pl