Jeżeli ustawy te zostaną przyjęte przez parlament, przyniosą trudne do oszacowania szkody, zarówno w wymiarze bezpieczeństwa, jak i zdrowia publicznego. Szczególnie negatywnie wpłyną na bezpieczeństwo i zdrowie najmłodszych kibiców. Wpłyną również negatywnie na i tak już alarmujące statystyki, według których w Polsce żyje niemal 1 mln osób uzależnionych, zaś 4 mln stanowią grupę pijących szkodliwie i ryzykownie.
Przypomnijmy, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić możliwość zakupu piwa na stadionach. Niedawno rzecznik PiS Adam Hofman tak skomentował tę decyzję:
Skoro z trzeźwymi bandytami rząd sobie nie potrafi poradzić, to co z pijanymi?
Premier ma jeszcze jedno rozwiązanie - jeśli nie będzie stadionów, kibice nie będą mogli pić na meczach. I chyba z niego skorzysta.