Tomasz Nałęcz bez kary za "polityczną pedofilię"

Z "braku znamion przestępstwa ściganego z urzędu" prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie skandalicznej wypowiedzi Tomasza Nałecza o "politycznej pedofilii"

Publikacja: 29.06.2011 15:15

Tomasz Nałęcz bez kary za "polityczną pedofilię"

Foto: W Sieci Opinii

Przypomnijmy, że Nałęcz w trakcie audycji w Radiu Zet, odnosząc się do konwencji PiS "Szansa dla Młodych", powiedział:


Kiedy prezes (Jarosław Kaczyński - red.) zaczął mówić do tej młodzieży, że Polska jest Titanikiem, to dla mnie było to jakieś polityczne molestowanie, coś na kształt politycznej pedofilii.

Forum Młodych PiS złożyło doniesienie do prokuratury. Okazuje się jednak, że prof. Nałęcz może spać spokojnie.

Brak jest interesu społecznego objęciem ścigania tego czynu przez prokuraturę - powiedziała w środę Monika Lewandowska, rzeczniczka tej prokuratury. Dodała, że osoby czujące się pokrzywdzone tą wypowiedzią mogą dochodzić swych praw na drodze oskarżenia prywatnego.

Skoro tego typu obsceniczne teksty przystoją doradcy prezydenta RP, to boimy się, jakie jeszcze epitety mogą pozostać bezkarne. Zastanawiamy się, gdzie w rankingu piewców języka nienawiści umieścić ministra Nałęcza.  Chyba pomiędzy Niesiołowskim a Kutzem. Czy Państwo mają  jakieś inne propozycje?

Przypomnijmy, że Nałęcz w trakcie audycji w Radiu Zet, odnosząc się do konwencji PiS "Szansa dla Młodych", powiedział:

Kiedy prezes (Jarosław Kaczyński - red.) zaczął mówić do tej młodzieży, że Polska jest Titanikiem, to dla mnie było to jakieś polityczne molestowanie, coś na kształt politycznej pedofilii.

Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji