Szef MSZ powiedział:
Publicznie prosiłem prezydenta Kaczyńskiego, aby jechał do Charkowa i Miednoje. Wiem, że podobnie argumentowali niektórzy jego współpracownicy. Szkoda, że nie usłuchał.
Były podsekretarz stanu w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Twitterze skomentował tę wypowiedź:
Sikorski i Donald Tusk nie tylko przekroczyli wszelkie granice podłości. Układając się z Rosjanami bez wiedzy śp. prezydenta złamali konstytucję. Takiej informacji śp. pan prezydent nigdy nie otrzymał, a sprawa wizyty w Katyniu dotyczyła jego urzędu i polskiej racji stanu! Informowanie prezydenta o rozmowach z Rosjanami to był obowiązek Sikorskiego wynikający z konstytucji (preambuła i art. 133 ust. 3).
Co na to Radosław Sikorski? Czy odpowie Dudzie w swoim stylu?