Pawlak podkreślił:
Obecnie strefa euro bardziej przypomina dziurawą parasolkę niż tarczę, która chroni przed zawirowaniami na światowych rynkach. Powinniśmy ponownie gruntownie przemyśleć plusy i minusy przyjęcia wspólnej waluty. W 2009 r. euroland przeżywał najpoważniejszą w swej historii recesję. W tej sytuacji plany szybkiego wejścia do strefy powinny zostać zrewidowane. Pochopna decyzja może mieć fatalne skutki dla polskiej gospodarki. Przystąpienie do strefy euro wymaga rozwagi, a nie ślepego entuzjazmu.
Jak widać - kampania wyborcza to czas, gdy nawet szef PSL ujawnia swoje poglądy. Lepiej późno niż wcale, czy może jednak w tym przypadku - odwrotnie?