Szef kampanii PJN - Tomasz Dudziński powiedział:

Chcemy prowadzić merytoryczną kampanię zamiast popisów liderów PO i PiS, którzy wymieniają uszczypliwości. Kiedyś PO-PiS to była nadzieja na zmianę i naprawę państwa, a dziś ten „popis” to te uszczypliwości.

Partia Pawła Kowala określiła także, co kryje się za sformułowaniem „przyjazne państwo”:

Państwo, które nie ingeruje bezsensownie w proces wychowawczy czy działalność gospodarczą, ale odpowiada na kłopoty obywateli, których sami nie mogą rozwiązać.

Jesteśmy ciekawi, czy dekalog PJN pomoże tej partii dostać się do Sejmu. Przypomnijmy, że według ostatnich sondaży mogła liczyć na 1 procent poparcia.