Wybory 2011: Nowak kontra Nitras, czyli wojna frakcji w szczecińskiej PO

Donald Tusk i Grzegorz Schetyna mogą być wezwani do szczecińskiej prokuratury jako świadkowie. Wszystko przez wojnę o listy wyborcze szczecińskiej PO

Publikacja: 25.08.2011 12:16

Wybory 2011: Nowak kontra Nitras, czyli wojna frakcji w szczecińskiej PO

Foto: W Sieci Opinii

Skreślony z list wyborczych PO, protegowany Sławomira Nitrasa, poseł Michał Marcinkiewicz zaatakował. Poseł PO złoży doniesienie do prokuratury na Stanisława Gawłowskiego, szefa zachodniopomorskich struktur partii i wiceministra środowiska blisko związanego z europosłem Sławomirem Nowakiem. Marcinkiewicz twierdzi, że Gawłowski  posługiwał się dokumentami wykradzionymi z prywatnej skrzynki mailowej. Jeśli śledczy zajmą się sprawą, to na świadków mogą zostać wezwani Donald Tusk i Grzegorz Schetyna.

Michał Marcinkiewicz mówi:

Minister Gawłowski posługiwał się na piątkowym posiedzeniu zarządu partii dokumentami wykradzionymi z prywatnej skrzynki mailowej mojego współpracownika, a kodeks karny tego zabrania. Liczę, że partyjny sąd zajmie się nie tylko mną, ale także tym, co zrobił pan minister Gawłowski.


Stanisław Gawłowski o wykluczeniu Marcinkiewicza powiedział:


Naruszył zasady finansowania kampanii wyborczej. Bez konsultacji reklamował się na billboardach i citylightach, z nikim nie konsultował swoich wydatków. Naraził siebie i Platformę na przekroczenie finansowych limitów, mogliśmy przez niego mieć problem z rozliczeniem kampanii. Na zarządzie PO nie pokazywałem żadnych dokumentów. Przedstawiłem jedynie zdjęcia billboardów Michała Marcinkiewicza zrobione przez członków Platformy. Z niecierpliwością czekam na zawiadomienie do prokuratury. Bardzo mi zależy na tym, by śledczy zajęli się postępowaniem Marcinkiewicza. Zamierzam zresztą wnioskować o wyrzucenie go z partii.

Zapytany o wojnę w szczecińskiej PO Sławomir Nowak na antenie TVN24 powiedział ze spokojem:

O wykluczeniu Marcinkiewicza decyzję podjął zarząd partii. Wszystko to, bo złamał zasadę finansową. Ja byłem akurat tym, który uważał, że nie było to złe. Jako szef regionu pomorskiego uważam, że te sprawy załatwiam inaczej.

Jak widać wróg atakuje nie tylko z kierunku PiS. Front jedności trzeszczy w posadach. Joanna Mucha zwalczała Janusza Palikota, Grzegorz Schetyna toczy bój z Cezarym Grabarczykiem, ale wojna Nowaka z Nitrasem zapowiada się naprawdę interesująco. Swoją drogą, żeby z tak błahego powodu jak listy wyborcze ciągać po sądach Tuska i Schetynę? Oj, szykuje się nagana dla obu Sławków.

Skreślony z list wyborczych PO, protegowany Sławomira Nitrasa, poseł Michał Marcinkiewicz zaatakował. Poseł PO złoży doniesienie do prokuratury na Stanisława Gawłowskiego, szefa zachodniopomorskich struktur partii i wiceministra środowiska blisko związanego z europosłem Sławomirem Nowakiem. Marcinkiewicz twierdzi, że Gawłowski  posługiwał się dokumentami wykradzionymi z prywatnej skrzynki mailowej. Jeśli śledczy zajmą się sprawą, to na świadków mogą zostać wezwani Donald Tusk i Grzegorz Schetyna.

Michał Marcinkiewicz mówi:

Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji