W Lublinie za metr kwadratowy powierzchni płaci się 50 groszy. A Platforma wydała na to około dwóch tysięcy złotych. Szef sztabu Michał Jastrzębski tłumaczył:
My w pierwszym etapie kampanii zaplanowaliśmy pewną powierzchnię, by potem dokupić większą. Już po zarejestrowaniu list. Ale okazało się, że część kandydatów ruszyła z bardzo mocną kampanią i zaczęliśmy się zbliżać do granicy powierzchni, którą wykupiliśmy. Joanna Mucha już zadeklarowała, że dokupi z własnych środków część powierzchni. Poinformowałem też dwoje pozostałych kandydatów, że będą musieli więcej zapłacić z pieniędzy przeznaczonych na kampanię.
Kandydatami, którzy przesadzili z liczbą plakatów, są Joanna Mucha, Magdalena Gąsior-Marek i Maciej Kulka. Będą oni musieli ponieść konsekwencje finansowe, bo trzeba będzie zapłacić za powierzchnię reklamową dla innych kandydujących.
Maciej Kulka stwierdził:
Nie ma jeszcze zrywania plakatów. Ale już widać walkę o miejsca, kto szybciej zajmie który słup.