Spoty nie pojawią się także w TVN. Rzecznik stacji Karol Smoląg powiedział:
Spowodowane jest to tym, że czas reklamowy, w którym miałyby być one emitowane, stacja już sprzedała.
W oświadczeniu wydawca gazety napisał:
Doszło do skandalicznego działania cenzury w telewizji publicznej. Nie pozwolono na emisję spotów reklamujących nowy dziennik, których głównym motywem było hasło „Stop cenzurze”. Stacja zamierza użyć wszelkich środków prawnych, włącznie z powiadomieniem prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez osoby pełniące funkcje publiczne, dopuszczające się drastycznego i bezprawnego ograniczania wolności słowa.
Według TVP emisja spotu niosłaby ryzyko zarzutów propagowania treści o charakterze agitacji wyborczej. Dopuszczono za to do emisji drugi spot "GPC". W oświadczeniu TVP możemy przeczytać: