Protasiewicz skomentował list Jana Zahradila - przewodniczącego Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w którym ten protestował przeciwko słowom Donalda Tuska z przemówienia na konwencji PO. Protasiewicz mówił:
Premier zawsze pisze przemówienie sam. Jeżeli pan przewodniczący Zahradil czuje się urażony, to pewnie będą przeprosiny.
Na temat sympatii młodych wyborców dla PiS:
PiS próbuje się przedstawić jako partia cool, jazzy i młodzieżowa. Czy ona jest cool, jazzy i młodzieżowa, no to rzeczywiście warto zapytać młodzież na ulicach. (...) Słyszę o tym, że politycy PiS, w tym Beata Kempa bierze w obronę liderów kibolskich, to może to chodzi o taką młodzież. (...) PiS próbuje zmienić swój wizerunek na nowoczesny, jazzy, na plakatach mają być dziewczyny w krótkich spódniczkach.
Protasiewicz zastanawiał się, jaki jest prawdziwy PiS: