Liczę na to, że partia wycofa się do jutra z tej upokarzającej procedury, jaką jest stawianie w stan oskarżenia ludzi za to tylko, że przedstawili program pozytywnych zmian w partii, jakie doprowadziłyby nas do upragnionego zwycięstwa.
Liczę, że do jutra to wezwanie zostanie wycofane, a partia wróci do dialogu, który doprowadzi do pozytywnych zmian przy zachowaniu dwóch świętych zasad - jedności prawicy i przywództwa Jarosława Kaczyńskiego.
Marzenia ściętej głowy?