Kopacz i Grabarczyk awansują na marszałków Sejmu - komentarze

Smutek okrył lud od Bałtyku po szczyty Tatr. Dwóch najbardziej zasłużonych ministrów premiera Tuska nie ujrzymy już na rządowym boisku

Publikacja: 09.11.2011 09:10

Kopacz i Grabarczyk awansują na marszałków Sejmu - komentarze

Foto: W Sieci Opinii


Któż teraz, gdy zabraknie dr. Ewy Kopacz, opatrzy po meczu obolałe kolano „Słońca Peru”, Kto jeśli nie „Bob budowniczy” najlepiej zadba o „Polskę w budowie”, doskonałe koleje i boiska. Te czasy świetności resortów zdrowia i infrastruktury już nie wrócą.

Ewa Kopacz po swoim wyborze na Marszałka Sejmu mówiła z patosem:


Przed chwilą składaliśmy ślubowanie. W tym ślubowaniu słowa szczególnej wagi pamiętajmy każdego dnia - wtedy, kiedy będziemy się różnić tu na tej sali, kiedy będziemy mieli odmienne poglądy polityczne. Pamiętajmy o słowach, które wygłaszaliśmy podczas ślubowania, pamiętajmy również o tym, że musimy być wierni konstytucji i służyć nie sobie, ale tym, dzięki którym tu jesteśmy - czyli wszystkim Polkom i Polakom.

Z kolei wyluzowany Cezary Grabarczyk na Facebooku oznajmił:


To były pracowite 4 lata - dziękuję współpracownikom za zaangażowanie! Teraz czas na kolejne wyzwania... A mojemu następcy zostawiam największy plac budowy w Europie.


Ów wspaniały wybór komentowany był także na Twitterze:


Andrzej Duda:

Grabarczyk będzie Wicemarszałkiem. Radość wśród kierowców i pasażerów kolei


Michał Majewski:

Sejm, Sejm, ta instytucja podległa KPRM?



Z kolei Piotr Zaremba (wpolityce.pl) pisze:


Wybór Ewy Kopacz na marszałka to demonstracja. Marszałkiem został drugorzędny polityk, którego jedynym tytułem do tak ważnej funkcji jest pełne posłuszeństwo wobec premiera. Wbrew temu, co mówił rekomendujący ją na marszałka Sławomir Nowak, nie jest to osoba zastępująca zaciśnięte z nienawiści zęby uśmiechem. Akurat ona była w wielu starciach z opozycją wyjątkowo wojownicza, a emocjonalność to jej cecha tak charakterystyczna, że nawet Nowak uznał za stosowne o niej wspomnieć.

Także jej udział w wydarzeniach po Smoleńsku nie był fortunny. Naprawdę wprowadziła polską opinię publiczną w błąd informacjami na temat udziału polskich patologów w sekcjach ofiar. Szczególnie przykry był widok Małgorzaty Szmajdzińskiej, jednej z 26 członków nowego klubu SLD, która z wyraźnym smutkiem przysłuchiwała się emocjonalnym wystąpieniom PiS-owców wracających do dramatycznych smoleńskich zdarzeń. Ta smoleńska wdowa zagłosowała jednak za Ewą Kopacz. Bo jeśli nowa marszałek została wybrana stosunkiem głosów 300:150, to zasługa szerokiej koalicji, która objęła także SLD i Ruch Palikota. Ta sama koalicja odrzuciła wcześniej wniosek Ludwika Dorna o zawieszenie wszelkich decyzji do czasu orzeczenia w sprawie Barskiego i Święczkowskiego. To symbol tego, co będzie się w tym parlamencie działo w przyszłości.


Barometr wyborczy pisze w salonie24:


To, co widać już dzisiaj, to brak jakichkolwiek przeciwskazań dla premiera do działania. Pan Tusk ma wszystko, posiada pełnię władzy nad Polską, przyjaznego Prezydenta i brak opozycji zdolnej do konsekwentnego przeciwdziałania jego woli. Funkcja marszałka Sejmu powierzona w pewne ręce była mu potrzebna do domknięcia formalnej kontroli nad władzą w naszym kraju, od tego momentu ponowi on pełną odpowiedzialność za Polskę, nasz los i przyszłość narodu. Już nie ma się za bardzo, czym zasłaniać, przerzucać odpowiedzialności, mówić, że się "nie da". Jeżeli koalicja rządząca gromadzi de facto 300 głosów w parlamencie, to można od niej wymagać przedstawienia wizji przekształceń kraju i wprowadzenia jej w życie. Na tej podstawie nastąpi rozliczenie.


Zastanawialiśmy się przez chwilę, kto mógłby zostać superministrem i zastąpić Ewę Kopacz oraz Cezarego Grabarczyka. Naszym kandydatem został Grzegorz Schetyna. Apelujemy do premiera: jeśli chce "przeczołgać" konkurenta, to tylko po nowych autostradach.

Któż teraz, gdy zabraknie dr. Ewy Kopacz, opatrzy po meczu obolałe kolano „Słońca Peru”, Kto jeśli nie „Bob budowniczy” najlepiej zadba o „Polskę w budowie”, doskonałe koleje i boiska. Te czasy świetności resortów zdrowia i infrastruktury już nie wrócą.

Ewa Kopacz po swoim wyborze na Marszałka Sejmu mówiła z patosem:

Pozostało 90% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości