Porozumienie lewicowych ekstremistów z 11 listopada od dawna ogłaszało, że będzie blokowało Marsz Niepodległości. W tym celu ściągnięto nawet bojówki anarchistów z Niemiec. Z ich inicjatywy doszło do blokady legalnego marszu oraz do zamieszek, a wszystko to mimo wielkiej liczby policjantów.
Na salonie24.pl Kazimierz Wóyciki relacjonuje:
Rano godz.12.00 Na Nowym Świecie zadyma z antifą. Usiłują koło Kawiarni Nowy Wspaniały Świat, która wyraźnie jest jej bazą zaatakować małą grupę rekonstrustuktorów ubranych w historyczne mundury. Zjawia się dużo policji i zadymiarze chronią się w kawiarnii. Policja otacza kawiarnię kordonem. Wczoraj widziano tych zadymiarze w tej kawiarni. Widać mieli tu swoją bazę. Nie należy rzucać jakichkolwiek nieuzasadnionych podejrzeń, ale ciekaw jestem co na to p.Sierakowski i "Krytyka polityczna" ? Uważam, że powinni to skomentować. Dalej na Nowym Świecie spotykam kilku młodych ludzi mówiących po niemiecku. Są uzbrojeni w pałki. Mają też ze sobą polską zwiniętą flagę. Zaczynam rozmowę. Dla nich jestem Niemcem. Mówią, że zdzierają flagi polskich nacjonalistów i przybyli na apel z Polski. Nie wiedzą czyj apel.