Anna Grodzka: Syn mówi "Aniu", bo nie jestem jego mamą...

Posłanka Ruchu Palikota - Anna Grodzka odpowie chyba na każde pytanie, zwłaszcza dotyczące prywatności. Tym razem jej biografia zafrapowała redaktor Monikę Olejnik, która pytała m.in. "Seks sprawiał pani przyjemność, jak była pani mężczyzną?”

Publikacja: 23.11.2011 09:54

Anna Grodzka: Syn mówi "Aniu", bo nie jestem jego mamą...

Foto: W Sieci Opinii


Grodzka zaczęła od historii swego życia:


Każdy człowiek poszukuje swojego miejsca w społeczeństwie. Ta rola była w jakiś sposób już dla mnie wyznaczona. Cieszę się z tej miłości, z mojego życia i z tego, jak je przeżyłam. Ja nie przyznałam się żonie, gdy zaczynaliśmy być razem, ale wtedy nie było, jak tego wyrazić.


Żonie szczerze współczujemy. Grodzka zaś kontynuowała:


Nie ma czegoś takiego jak operacja zmiany płci. Płeć jest w głowie, w naszej psychice i uczuciach. Syn mówi do mnie "Aniu", bo nie jestem jego mamą, chociaż w jakimś sensie jestem nadal jego ojcem. Ale nie chcę, by mnie tak nazywał


Mamy wrażenie, że syn raczej nie ma wyboru. Jak mówić "tato" do kobiety? Grodzka wspomniała również o swoim koledze Robercie Biedroniu, który w duchu pełnej tolerancji miał prawo, niczym Bill Clinton „palić trawę, ale się nie zaciągać”.


Ja posła Biedronia palącego nie widziałam. To jest jakiś bilans korzyści i strat, walka, by zalegalizować marihuanę.


Za to deklaracja posła Grodzkiej w sprawie skandalicznego zatrudnienia przez Romana Kotlińskiego mordercy ks. Popiełuszki jest wręcz niewiarygodna.


Ja nie wiem, kto zamordował ks. Popiełuszkę. Ja potępiam każde działanie, które jest wymierzone prosto w drugiego człowieka.


Pani Anno, trzeba było tak od razu. Ustalmy zatem na początku - czy wie pani cokolwiek w kwestiach niezwiązanych ze zmianą płci? Czy to jedyny temat, w którym czuje się pani kompetentna? Na to wygląda.

Grodzka zaczęła od historii swego życia:

Każdy człowiek poszukuje swojego miejsca w społeczeństwie. Ta rola była w jakiś sposób już dla mnie wyznaczona. Cieszę się z tej miłości, z mojego życia i z tego, jak je przeżyłam. Ja nie przyznałam się żonie, gdy zaczynaliśmy być razem, ale wtedy nie było, jak tego wyrazić.

Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne