"Rz" wyjaśniła, że właśnie do Kurskiego odnosi się aluzja Jacka Sasina (dziś poseł PiS, a w latach 2009–2010 wiceszef Kancelarii Prezydenta):
Oszczerstwa pod adresem Lecha Kaczyńskiego padają też z prawej strony, od osób, które wywodzą się z PiS, a teraz prowadzą własną aktywność polityczną.
Dalej w tym samym tekście dzisiejszej "Rz" czytamy:
Z Jackiem Kurskim nie udało nam się wczoraj porozmawiać. Szef Klubu Solidarna Polska Arkadiusz Mularczyk mówi „Rz", że obrażających prezydenta Kaczyńskiego wypowiedzi Kurskiego nie zna. – Oczywiście, wszyscy szanujemy pamięć o prezydencie i jego zasługach i ubolewam, że ktoś mógł odebrać jakąś wypowiedź Kurskiego jako atak na dobre imię Lecha Kaczyńskiego – stwierdził Mularczyk.
W kuluarach SP mówi się jednak, że Kurski zaszkodził tworzącej się partii, bo wyborcy prawicy nie godzą się na krytyczną ocenę byłego prezydenta.