Monika Olejnik pytała byłego premiera, czy po wczorajszym ataku, w którym zginęło 5 polskich żołnierzy, nie żałuje swojej decyzji wysłania wojsk do Afganistanu. Miller odpowiadał:
Proszę pani, kiedy Polacy jechali do Afganistanu, a przypomnę, że wysłaliśmy stu żołnierzy i jeden okręt „Ksawery Czernicki”, to jechali na operację nie o charakterze bojowym. To byli głównie chemicy, saperzy i logistycy. Natomiast późniejsze rządy przekształciły tę operację w operację bojową, więc proszę pytać moich następców.
I odwołał się do NATO, którego członkiem jesteśmy "nie na niby, tylko naprawdę". Zapytany "o zyski z misji" Miller zaznaczył:
Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, dlatego że tego rodzaju operacje nie mają za zadanie ustanowienia jakichś gospodarczych zysków. Tu chodzi o przeciwstawienie się totalnemu zagrożeniu, jakim jest ruch talibów. I jeśli tutaj są wątpliwości, to zawsze można przypomnieć, że byli tacy, którzy w 1939 roku nie chcieli umierać za Gdańsk, a potem umierali.
Czy chce połączenia SLD z Ruchem Palikota w jeden lewicowy ruch na czele z Januszem Palikotem, szef Sojuszu odparł: