Tomasz Sakiewicz: PO wzoruje się na wielkich wodzach Korei Północnej

Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” w wywiadzie dla portalu stefczyk.info komentuje sposób, w jaki Platforma Obywatelska rządzi Polską

Publikacja: 06.01.2012 13:01

Tomasz Sakiewicz: PO wzoruje się na wielkich wodzach Korei Północnej

Foto: W Sieci Opinii

Platforma Obywatelska wzoruje się na wielkich wodzach Korei Północnej. Jeśli kontroluje się wszystkie media, zawsze znajdzie się spora grupa społeczna, która przyczyny wszelkich problemów odnajdzie gdzie indziej niż w decyzjach władzy. PO nie koncentruje się w związku z tym na poprawie rynku leków, czy porządkowaniu czegokolwiek. To są z punktu widzenia PR mało istotne rzeczy.

Zamiast tego blokuje przedostawanie się negatywnych sygnałów do opinii publicznej lub kieruje je do niej w odpowiedni sposób. Kiedyś rozkułaczano kułaków, dziś rozkułacza się lekarzy, aptekarzy. Najlepiej napuścić jednych na drugich, skłócić. I wtedy obraz rządu jest zdecydowanie lepszy. On staje się rozjemcą między wrogimi sobie i brutalnymi grupami.

Zapytany, czy ten sposób działania przynosi sukces, Sakiewicz odpowiada:

On przynosi korzyści w reżimach totalitarnych, ale w społeczeństwach demokratycznych szkodzi. To, czy obecna sytuacja zaszkodzi potężnej Platformie, to nie kwestia pytania, czy PO będzie dalej rządzić, bo obecnie nie ma wyborów. To kwestia tego, na ile Polacy są społeczeństwem demokratycznym, czy mamy mechanizmy demokracji. W demokracji ta sytuacja doprowadziłaby do nacisku na rząd, by przemyślał gruntownie swoje działanie. Jednak w krajach niedemokratycznych takie sytuacje nie szkodzą.

Sakiewicz mówi o możliwych napięciach w PO:

W Platformie może dojść do tąpnięć tylko, jeśli nastąpi rozbieżność między grupami interesów, jeśli ekipa Grzegorza Schetyny okaże się na tyle zdeterminowana, by bez względu na koszty rozpocząć operację wymiany szefa PO i premiera. Tak może się stać, jeśli frakcja ta dojdzie do wniosku, że nie ma już nic do stracenia. Mam wrażenie, że to może stać się niedługo. Z sytuacją wewnątrz Platformy wiązałbym więc obecnie największe nadzieje na zmiany polityczne w kraju.

Platforma Obywatelska wzoruje się na wielkich wodzach Korei Północnej. Jeśli kontroluje się wszystkie media, zawsze znajdzie się spora grupa społeczna, która przyczyny wszelkich problemów odnajdzie gdzie indziej niż w decyzjach władzy. PO nie koncentruje się w związku z tym na poprawie rynku leków, czy porządkowaniu czegokolwiek. To są z punktu widzenia PR mało istotne rzeczy.

Zamiast tego blokuje przedostawanie się negatywnych sygnałów do opinii publicznej lub kieruje je do niej w odpowiedni sposób. Kiedyś rozkułaczano kułaków, dziś rozkułacza się lekarzy, aptekarzy. Najlepiej napuścić jednych na drugich, skłócić. I wtedy obraz rządu jest zdecydowanie lepszy. On staje się rozjemcą między wrogimi sobie i brutalnymi grupami.

Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem