Julia Pitera: Nie wiemy, jak przebiegały prace nad ustawą lekową

Kolejne kuriozum. Rząd wypuścił bubla zdrowotnego, a Julia Pitera apeluje o "o większą jawność prac w Sejmie". Za cztery lata powtórka z rozrywki?

Publikacja: 09.01.2012 12:43

Julia Pitera: Nie wiemy, jak przebiegały prace nad ustawą lekową

Foto: W Sieci Opinii

To prawda.

Zaraz jednak przystąpiła do ataku:

Proszę jednak zwrócić uwagę, że zarówno premier, jak i minister, zapowiedział, że ten przepis będzie zmieniony. A lekarze w dalszym ciągu przystawiają pieczątki. To jest sytuacja absolutnie niedopuszczalna. Ofiarą tego wszystkiego padają pacjenci. Lekarz, który składał przysięgę Hipokratesa, jednocześnie robi coś takiego? To się kupy nie trzyma.

A jak doszło do przepuszczenia takiego bubla prawnego?

Dzisiaj nawet nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jak przebiegały prace nad ustawą.

Pitera domyśla się natomiast, że:

Była procedowana w podkomisji. I tutaj znowu wracamy do tego, że z takich prac nie ma stenogramów. Znów więc pojawia się apel o zwiększenie jawności prac Sejmu, nie tylko komisji, ale i podkomisji.

No tak, jeśli nie można wprost obarczyć opozycji o blokowanie ustaw, to trzeba znaleźć innego winnego. Tym razem są nim komisje i podkomisje.

To prawda.

Zaraz jednak przystąpiła do ataku:

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku