Publicysta w serwisie fakt.pl zauważa:
Gdy już wiele miesięcy temu napisałem, że gen. Janicki, szef BOR, dostał awans, a powinien zostać zdegradowany i wylecieć ze służby za katastrofę w Smoleńsku, „Gazeta Wyborcza” ogromnie się oburzyła. Jak ja śmiem – pisał jeden z jej komentatorów – mieć taką opinię o działaniach BOR, skoro BOR też stracił w Smoleńsku swoich ludzi. Był to oczywiście argument absurdalny, nie zdziwił mnie jednak, wziąwszy pod uwagę linię „Wyborczej” w sprawie Smoleńska.
Ciekawe, co „Gazeta” napisze teraz, kiedy biegli potwierdzili, że BOR popełnił w Smoleńsku zaniedbania, prowadzące do obniżenia bezpieczeństwa prezydenta, ale także premiera w czasie wizyt w Katyniu i lądowania w Smoleńsku.
Prokuratura wkrótce ma zdecydować o postawieniu zarzutów.
Autor podkreśla: