Reklama
Rozwiń

Ireneusz Raś (PO): Mandat społeczny mamy mocny

Poseł Platformy - pytany, czy minister sportu musi znać się na sporcie, prosi o... następne pytanie. I zapewnia, że "komunikacja wkrótce się poprawi"

Publikacja: 11.02.2012 15:38

Ireneusz Raś (PO): Mandat społeczny mamy mocny

Foto: W Sieci Opinii

Polityk zapewnia: 

Czasy nie są łatwe, ale mandat społeczny mamy mocny.

I tłumaczy spadające poparcie dla PO:

Na razie nie ma nawet stu dni tego rządu. Koalicję, co prawda, mamy taką samą jak w poprzedniej kadencji, ale to jednak nowy autorski rząd. Nowa ekipa musi się dozbroić, nabrać doświadczenia. Wierzę, że z każdym dniem, miesiącem będzie lepiej.

Potrzeba, jak sądzę, więcej stanowczości w naszych poczynaniach. W takiej lekkiej chwiejności upatrywałbym tych ostatnich problemów. Ale to tylko przejściowe kłopoty. Sam premier mówił, że my zawsze mamy słabszy początek roku. W tym roku byliśmy trochę uśpieni sukcesem wyborczym. Ale myślę, że kubeł zimnej wody już za nami. Wkrótce komunikacja, o słabości której ostatnio się tyle mówiło, poprawi się. 

W rozmowie z polskatimes.pl przewodniczący "nadzwyczajnej podkomisji do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz niektórych innych ustaw i rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, a także zapewnieniu bezpieczeństwa w związku z organizacją Turnieju finałowego UEFA EURO 2012" odniósł się do "sukcesów" minister sportu Joanny Muchy:

Cóż, pani minister nie ukrywała od początku, że nie jest w jakiś szczególny sposób związana ze sportem. Wiedzieliśmy to my w Platformie, wiedzieli o tym państwo również. (…) W tej sprawie, bardziej niż jej, pokazałbym żółtą kartkę jej współpracownikom. Powinni ją przygotować. 

A sam minister sportu w ogóle nie musi znać się na sporcie? 

Już wypowiedziałem się w tym temacie. Poproszę o następne pytanie. 

Szczerze, nie zdziwiła, nie przeraziła Pana ta ignorancja? 

Naprawdę proszę już o następne pytanie. 

A oddanie pani minister sportu spraw bezpieczeństwa na czas Euro to nie zbyt ryzykowna decyzja? Były wiceminister spraw wewnętrznych w waszym rządzie Adam Rapacki wydaje się zdziwiony tym wskazaniem.

(…) Do tego, kto stoi na czele tego zespołu, nie przywiązywałbym wagi. Tu doświadczenie ministra Cichockiego i jego zapewniania uspokajają mnie, że wszystko będzie dobrze. 

I dymisja ministra Rapackiego, odpowiedzialnego za sprawy bezpieczeństwa, na pół roku przed Euro nie zachwiało Pana spokojem? To rozsądna decyzja? 

To jest decyzja pana ministra Cichockiego. (…) wiem, że polska policja jest tak przygotowana, że sprawami bezpieczeństwa nie musimy się nadmiernie obawiać.

W rzeczy samej, nasze pięcioletnie doświadczenie z PO dowodzi, że niczego nie musimy się nadmiernie obawiać…

Polityk zapewnia: 

Czasy nie są łatwe, ale mandat społeczny mamy mocny.

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia