Zbigniew Ziobro: Budujemy drugie płuco prawicy

Lider Solidarnej Polski jest przekonany, że podoła wyzwaniu jako kandydat na prezydenta całej prawicy. Zbigniew Ziobro w TVN24 podkreślał, że nie zmieni swojej decyzji, nawet jeśli Jarosław Kaczyński zdecyduje się kandydować

Publikacja: 07.03.2012 11:12

Zbigniew Ziobro: Budujemy drugie płuco prawicy

Foto: W Sieci Opinii

Decyzja pana prezesa była zaskakująca nie tylko dla mnie. On jest bardzo poważnym politykiem, więc traktuję jego deklarację bardzo poważnie. Zajęliśmy jedyne możliwe stanowisko, prawdopodobnym kandydatem Solidarnej Polski i całej prawicy będę ja. (...) Taka jest wola tych, z którymi współpracuję i Jacka Kurskiego.

Bardzo ciężko pracowałem dla Polski, będąc w PiS. Świadczyć może o tym pełnienie przeze mnie wysokich funkcji w partii.

Ziobro nawiązał do kwestii głosowania nad poparciem dla Traktatu Lizbońskiego:

Nie przeżywałem żadnych męk, jednak przeżywałem dylematy lojalnościowe wobec mojej partii. Kaczyński zapowiedział przed głosowaniem, że jeśli zagłosuję inaczej niż on, to będę "odpowiedzialny za rozbijanie polskiej prawicy”. Wtedy, niestety, uległem i to był błąd.

Na temat swojej nowej partii:

Będzie to formacja demokratyczna. Mimo, że nie mamy partii i statutu, to sondaże dają nam wynik przekraczający próg wyborczy. Przed nami jest zwycięstwo. (...) Szanuję Jarosława Kaczyńskiego i chcę wyciągać rękę do PiS, wspierać wszystkie sensowne projekty, ale teraz idziemy własną drogą i budujemy drugie płuco prawicy.

Podziwiamy wiarę we własne możliwości zarówno przy wyborach prezydenckich, jak i parlamentarnych. Bo może nie być tak różowo.

Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji