Bloger Politolog1974 komentuje:
Transfer Ł.Gibały do RPP będzie początkiem tego, co można było się spodziewać po okresie zawieruchy wokół Platformy, którą dosięgnął potężny wstrząs w styczniu bieżącego roku. Co zostało z pewnością odebrane przez wielu posłów, jak Ł.Gibała, jako sygnał, że należy się rozejrzeć za nową formacją, których nie brakuje w parlamencie, i są bardziej stabilne wewnętrznie niż PO. Platforma bowiem zaczyna się sypać od środka, a powodem tego jest wzrost negatywnych nastrojów społecznych, które tylko dolewają oliwy do ognia.
Myśleniczanin stwierdza, że PO przestaje być atrakcyjna również dla polityków:
Nie jest to pierwszy polityk, który decyduje się na transfer za tej kadencji Sejmu, ale o tyle głośniej może być o tym przejściu z PO do Ruchu Palikota, że poseł ten uważany był generalnie za bardziej konserwatywnego człowieka.
Nie sądzę, żeby pan Jarosław Gowin był zadowolony z tego typu poczynań swojego siostrzeńca. Ale no cóż, mimo, że wprowadzał go w świat polityki, to nie może podejmować decyzji za swojego siostrzeńca. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że Platforma Obywatelska również przestaje być miejscem atrakcyjnym dla swoich polityków. I jak z tonącego statku będą oni musieli ratować się w każdy możliwy sposób przed śmiercią polityczną, jaka bez wątpienia czeka ich w PO.