Reklama

Ryszard Czarnecki: Rosjanie lustrują, a „salon” nagle milczy

„Salon, który piał moralnym oburzeniem, gdy Jacek Kurski grzebał w życiorysie dziadka Donalda Tuska, jakoś nie wpadł w moralną wściekłość, gdy władze Rosji zażądały życiorysów do 3 pokolenia wstecz (!) naszych pilotów z TU 154M” – pisze europoseł PiS

Publikacja: 16.04.2012 14:12

Ryszard Czarnecki: Rosjanie lustrują, a „salon” nagle milczy

Foto: W Sieci Opinii

Ryszard Czarnecki komentuje doniesienia „Rzeczpospolitej” o tym, że Rosjanie zażądali życiorysów pilotów prezydenckiego tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku:

„Rzeczpospolita”, używa sformułowania „m.in. pilotów”. Skądinąd ciekawe, jak długa jest to lista? To, czego polityk w Polsce robić nie może, nawet w ferworze walki wyborczej – Rosjanin może jak najbardziej. Tak przecież, jak widać, uważa ów Salon, owe „elity”, owe „autorytety”.

Europoseł PiS dodaje:

Śmierdzi to hipokryzją i podwójnymi standardami, cóż, dla Salonu brak standardów czy podwójne standardy – to właśnie standard, norma.

Salon w zasadzie nie zastanowił się publicznie, podobnie jak władze III RP – po co Rosjanom potrzebne są takie dane? Czyżby na przykład dla ewentualnego wykorzystania tych informacji w razie ewentualnych procesów o odszkodowania ze strony rodzin ofiar wobec państwa rosyjskiego? Dobre pytanie.

Reklama
Reklama

Zdaniem Czarneckiego, z całej sytuacji płynie jeden wniosek:

Ta cała sytuacja to dowód na to, że łatwiej było wyprowadzić cały kraj z Paktu Warszawskiego niż ten pakt z głów pewnych osób.

Ryszard Czarnecki komentuje doniesienia „Rzeczpospolitej” o tym, że Rosjanie zażądali życiorysów pilotów prezydenckiego tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku:

„Rzeczpospolita”, używa sformułowania „m.in. pilotów”. Skądinąd ciekawe, jak długa jest to lista? To, czego polityk w Polsce robić nie może, nawet w ferworze walki wyborczej – Rosjanin może jak najbardziej. Tak przecież, jak widać, uważa ów Salon, owe „elity”, owe „autorytety”.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama