Grzegorz Schetyna: W sprawie wraku polski rząd nic nie może zrobić

Wiceszef PO Grzegorz Schetyna na antenie Radia Zet zaatakował działaczy PiS za "agresję i haniebne słowa"

Publikacja: 18.04.2012 15:00

Grzegorz Schetyna: W sprawie wraku polski rząd nic nie może zrobić

Foto: W Sieci Opinii

To jest dalszy etap wojny, takiego agresywnego języka ze strony polityków PiS i samego Jarosława Kaczyńskiego. Trudno odpowiadać na takie argumenty, na takie ataki. Nie wiem, co można by powiedzieć, żeby ta wojna się zakończyła, żeby PiS posługiwał się innym językiem, wydaje mi się, że to już po prostu jest naturalne, ta partia tak ma i politycy tej partii tak będą się zachowywać w najbliższym czasie.

Schetyna mówił o języku PiS:

Ten język jest wojenny, jest agresywny, więcej niż agresywny, jest takim językiem zniszczenia i takim, no kompletnej politycznej wojny, więc trudno mi sobie wyobrazić, żebyśmy taki język podjęli, żeby taka debata była, zajmowała przestrzeń polityczną.

Monika Olejnik przypomniała wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, na co Schetyna powiedział:

To są słowa haniebne i nie ma na nie zgody, tylko trudno sobie wyobrazić żeby, powinny się tym zająć odpowiednie służby, prokuratura powinna wyciągać wnioski i stawiać zarzuty jeżeli łamane jest prawo, bo to jest łamanie prawa, znaczy kłamstwo i agresja wpisana w język polityków PiS, dzisiaj jest po prostu łamaniem prawa i na to powinny reagować państwowe służby, bo nie wyobrażam sobie, żeby taki język zdominował polską politykę.

Zapytany, czy polski rząd i premier może coś zrobić w sprawie wraku tupolewa:

Nic nie może zrobić, nie może zrobić polski rząd, może zrobić prokuratura rosyjska, zamknąć postępowanie i wtedy ta sprawa wróci do, będziemy mogli rozmawiać też o przyszłości wraku. Ja uważam, że kwestia pracy prokuratury rosyjskiej, też chcielibyśmy żeby ona jak najszybciej zakończyła postępowanie, ale to jest też kwestia pracy, postępowania prowadzonego przez polską prokuraturę. Ja myślę, że zanim to postępowanie zostanie zakończone, powinniśmy być jednak informowani o postępach śledztwa, opinia publiczna powinna być informowana.

Ostatnio politycy PO mówią jednym głosem, ciekawe czy dostali odgórną instrukcję od Donalda Tuska? Bo o milczeniu Moniki Olejnik w kwestii agresywnego wystąpienia premiera w Sejmie pisać już nawet nie wypada.

To jest dalszy etap wojny, takiego agresywnego języka ze strony polityków PiS i samego Jarosława Kaczyńskiego. Trudno odpowiadać na takie argumenty, na takie ataki. Nie wiem, co można by powiedzieć, żeby ta wojna się zakończyła, żeby PiS posługiwał się innym językiem, wydaje mi się, że to już po prostu jest naturalne, ta partia tak ma i politycy tej partii tak będą się zachowywać w najbliższym czasie.

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa