Według Aleksandra Kwaśniewskiego rząd wcale nie radzi sobie PR-owo tak dobrze, jak mówi o tym opozycja:
Sprawa Smoleńska zadaje kłam opinii o genialnym PR tego rządu. A zaczęło się od tego, że rząd nie zareagował, by nie godzić się na pochówek Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Kardynał Stanisław Dziwisz powinien był odmówić PiS-owi, bo to od Wawelu zaczęły się głębsze niż wcześniej podziały wśród Polaków. To będzie nas jeszcze długo i drogo kosztować.
Władzom radzi nie ustępować ws. pomnika smoleńskiego w centrum Warszawy:
Rząd może rozbroić też inne pola minowe, np. zastanowić się nad protestami ws. TV Trwam. Myślę, że gdyby poprosić o radę b. sekretarza KRRiT Włodzimierza Czarzastego, to na pewno znalazłby rozwiązanie. Lepsza TV Trwam na multipleksie cyfrowym niż TV Trwam na ulicy.
Były prezydent namawia do zaprzestania walk na lewicy i ostrzega, że 2012 może być rokiem straconym w tworzeniu silnej lewicowej opozycji, m.in. ze względu na silne osobowości Leszka Millera i Janusza Palikota: