Michał Karnowski: Premier Tusk musi mieć przy sobie chama

Wicenaczelny "Uważam Rze" odnosi się do apelu Piotra Gursztyna do premiera Tuska - w sprawie chamstwa Stefana Niesiołowskiego

Publikacja: 15.06.2012 12:45

Michał Karnowski: Premier Tusk musi mieć przy sobie chama

Foto: W Sieci Opinii

Michał Karnowski przypomina swój komentarz sprzed kilku lat… w tej samej sprawie.

Wniosek z tej sekwencji zdarzeń może być tylko jeden: pan premier musi stale mieć przy boku takiego chama, co lży, brzydzi się tamtych, "podstawy godnościowe niszczy" (copyright Janusz Palikot o śp. prezydencie).

Wiemy już, że nie jest tak, iż pan premier z niechęcią to chamstwo toleruje. Tak mogłoby być raz. Taka zaś ciągłość, z jaką mamy tu do czynienia wskazuje na odwrotny kierunek - pan premier tego potrzebuje.

Pan premier chce stale mieć przy sobie chama, bo jest to stabilny i skuteczny element utrwalający jego władzę. Skupia uwagę mediów, odwraca uwagę od jakości rządów, a nade wszystko utrzymuje przepaść pomiędzy wyborcami pana premiera a opozycją.

Dlaczego?

No bo kto, nawet jeśli jest tym młodym bezrobotnym z wielkiego miasta, chciałby mieć cokolwiek wspólnego z ludźmi po dotknięciu których trzeba myć ręce? Więc nie mów, opozycjo, że to szaleństwo, nie krzycz świecie mediów (niektórych), że Stefan zwariował. Nie! Tu jest logika, tu jest sens! To działa. Dlatego Stefan jest i będzie, co przecież prawdziwie i szczerze wprost powiedział pan premier, "nasz", jest z kości Platformy.

I konkluduje:

Puenta nie będzie morałem, bo jeśli spirali nienawiści nie zatrzymało zabójstwo śp. Marka Rosiaka, działacza PiS w Łodzi, dokonane przez człowieka nakręconego propagandą pokazującą opozycję jako podludzi, to nic jej nie zatrzyma. (…) Tak jak niechlujstwo w zarządzaniu PKP w końcu zabiło kilkadziesiąt osób i zderzyło czołowo kilka pociągów, tak i chamstwo będzie miało jakąś swoją eksplozję.

Zdarzy się coś, czego nie potrafimy sobie nawet wyobrazić. Ale się zdarzy. Bo, powtarzam, pan premier zawsze musi mieć przy sobie chama, a ten cham, żeby być stale słyszalnym, musi mówić i działać coraz ostrzej i mocnej. Więc pozostaje nam czekać. Przecież wpływu na wszystkie zaprzyjaźnione z panem premierem media nie mamy żadnego i wiemy doskonale, że kolejne chamstwa powtórzą, nagłośnią, przyjaźnie poproszą o komentarz

Na marginesie Karnowski zauważa:

Swoją drogą - facet, który w expose zarzucił nas słowami o zaufaniu, musi utrzymywać się przy władzy metodami propagandy nazistowskiej. Godne to współczucia. I godne przestrogi: kto mieczem wojuje, od miecza ginie.

Michał Karnowski przypomina swój komentarz sprzed kilku lat… w tej samej sprawie.

Wniosek z tej sekwencji zdarzeń może być tylko jeden: pan premier musi stale mieć przy boku takiego chama, co lży, brzydzi się tamtych, "podstawy godnościowe niszczy" (copyright Janusz Palikot o śp. prezydencie).

Pozostało 88% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości