"Gazeta Wyborcza" i jej raport o nepotyzmie PO-PSL

Wojciech Czuchnowski: "Nie ma już praktycznie stanowisk w państwie i samorządach, które nie byłyby obsadzone z klucza PO-PSL"

Publikacja: 30.07.2012 11:11

"Gazeta Wyborcza" i jej raport o nepotyzmie PO-PSL

Foto: W Sieci Opinii

W tekście otwierającym raport o nepotyzmie i kolesiostwie (z podziałem na województwa), Czuchnowski na wyborcza.pl pisze:

Zebrane przez naszych dziennikarzy informacje pokazują, że afera z nagraniami, w których ujawniono, jak koalicyjny PSL rozdziela posady w firmach kontrolowanych przez Ministerstwo Rolnictwa, to wierzchołek góry lodowej. Z raportu "Gazety" wynika, że po kolejnych wyborach wygranych przez koalicję PO-PSL nie ma już praktycznie stanowisk w państwie i samorządach, które nie byłyby obsadzone z klucza partyjnego.

I wylicza:

Najdziwniejsze koligacje, które opisujemy, to "mąż siostry żony" wiceprezydenta Chorzowa mianowany na szefa miejskiego Śląskiego Centrum Targowego. Albo 29-letni gdański radny PO, były narzeczony córki marszałek Sejmu Ewy Kopacz, zasiadający w radzie nadzorczej samorządowej spółki oraz pracujący w Naftoporcie. Albo kuzyn żony Zbigniewa Chlebowskiego, b. szefa klubu PO, przepchnięty w konkursie na prezesa państwowej firmy zarządzającej hotelami w Szczawnie-Zdroju. Z kolei w radzie Międzynarodowych Targów Łódzkich do niedawna zasiadał ojciec przewodniczącego rady miejskiej, też z PO.

Wreszcie Czuchnowski pozwala sobie na zapewnienie:

Dziennikarze "Gazety" zebrali najbardziej jaskrawe przykłady nepotyzmu i kolesiostwa. To samo robiliśmy, gdy rządziły AWS z Unią Wolności, SLD z PSL oraz koalicja PiS-Samoobrona-LPR. 

I dodaje:

Nie odkrywamy Ameryki. Obsadzanie swoimi stanowisk w spółkach skarbu państwa zależnych od samorządów gminnych lub wojewódzkich oraz ustawianie bądź pomijanie konkursów to zjawiska opisywane od lat i towarzyszące każdej władzy. 

Owszem panowie, nie odkrywacie Ameryki, ale płynęliście do tej publikacji przez siedem lat rządów PO-PSL. Wcześniej szło to dużo szybciej, nieprawdaż?

W tekście otwierającym raport o nepotyzmie i kolesiostwie (z podziałem na województwa), Czuchnowski na wyborcza.pl pisze:

Zebrane przez naszych dziennikarzy informacje pokazują, że afera z nagraniami, w których ujawniono, jak koalicyjny PSL rozdziela posady w firmach kontrolowanych przez Ministerstwo Rolnictwa, to wierzchołek góry lodowej. Z raportu "Gazety" wynika, że po kolejnych wyborach wygranych przez koalicję PO-PSL nie ma już praktycznie stanowisk w państwie i samorządach, które nie byłyby obsadzone z klucza partyjnego.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości