Katarzyna Kolenda-Zaleska: Gdzie w przededniu kryzysu jest premier?

Reporterka i komentatorka "Faktów" zarzuca Donaldowi Tuskowi, że zamiast przygotowywać Polskę na kryzys "milczy, bo woli być kojarzony z dobrymi wiadomościami"

Publikacja: 31.07.2012 13:21

Katarzyna Kolenda-Zaleska: Gdzie w przededniu kryzysu jest premier?

Foto: W Sieci Opinii

Zdaniem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w czasie, gdy „ekonomiczni guru wieszczą powtórkę, i to powtórkę do kwadratu z kryzysu z 2008 roku – u nas panują „taśmy Serafina”, które są dla polityków "manną  z nieba":

Można na okrągło wyrażać oburzenie, pochylać się z troską nad zepsuciem państwa, zapowiadać poprawę i wyciąganie daleko idących wniosków (oczywiście bez konkretów), domagać wyjaśnień i rozliczenia winnych. I tak godzina po godzinie, dzień po dniu.

Dziennikarka w komentarzu zamieszczonym na wyborcza.pl twierdzi, że ten "łatwy" temat pozwala przykryć trudniejsze sprawy:

W tym samym czasie GUS ogłasza, że produkcja przemysłowa wzrosła zaledwie o 1,2 procent i spadła w porównaniu z poprzednim miesiącem o 2 procent. Polskie przedsiębiorstwa ledwo dyszą, firmy produkujące meble ograniczają produkcję, bo w związku z kryzysem w strefie euro nie mają ich komu sprzedawać. Na rynku budowlanym załamanie, bankrutują także te firmy, które budowały drogi, autostrady i stadiony.

Tymczasem, jak podkreśla autorka:

Rząd milczy. Premier się nie wypowiada, bo przecież woli być kojarzony z dobrymi wiadomościami. Premier zwołał więc konferencję prasową tylko po to, by wyrazić głęboki sprzeciw wobec praktyk koalicjanta i zapowiedzieć odnowę. 

Kolenda-Zaleska zastrzega:

I niech mi nikt nie wysuwa argumentu, że to media zawodzą i tabloidowo od rana do nocy pokazują ujawnione nagrania. Owszem, pokazują, ale też alarmują i analizują sytuację gospodarczą. Problem w tym, że na polityków liczyć nie mogą. Bo gdzie w tym czasie jest premier, gdzie minister finansów? Mają coś do powiedzenia? Gdzie liderzy opozycji? Jeden uwodzi wyborców na plażach, drugi składa kuriozalny wniosek o konstruktywne wotum nieufności, trzeci grzmi o taśmach. 

Jak rozumiemy - nepotyzm w polskiej polityce nie jest zdaniem Kolendy-Zaleskiej żadnym problemem?

Zdaniem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w czasie, gdy „ekonomiczni guru wieszczą powtórkę, i to powtórkę do kwadratu z kryzysu z 2008 roku – u nas panują „taśmy Serafina”, które są dla polityków "manną  z nieba":

Można na okrągło wyrażać oburzenie, pochylać się z troską nad zepsuciem państwa, zapowiadać poprawę i wyciąganie daleko idących wniosków (oczywiście bez konkretów), domagać wyjaśnień i rozliczenia winnych. I tak godzina po godzinie, dzień po dniu.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości