Monika Olejnik do premiera: Chyba nie można panu ufać

– Jestem wstanie zapanować nad sytuacją – zapewnia Donald Tusk mówiąc o konserwatystach w PO – Ponieważ uznali, że co innego manifestacja własnego poglądu, a co innego konsekwencje takiego poglądu więc wydaje mi się, że jestem wstanie zapanować nad sytuacją

Publikacja: 16.10.2012 08:56

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Premier jest wszędzie. A jak nie to będzie, bo Tuskobus już grzeje silnik. Premier mówi o wszystkim. Oczywiście w pewnych granicach. Ale do znudzeniaI wszystko jest ok (ś.p. Walentynowicz, port w Świnoujściu, Gazprom). No, prawie.

Po rozmowie z lewicowymi dziennikarzami w Polskim Radio, kolejnego wieczora jest i u Moniki Olejnik, by zaraz być u Tomasza Lisa. Jako, że nie spodziewamy się, że premier nagle zgodzi się na rozmowę z „Uważam Rze” o którą największy tygodnik bezskutecznie dopomina się od początku swego istnienia, to premierowi została tylko Janina Paradowska  (ta sama, która pytała publicznie Donalda Tuska „jakie ona ma właściwie poglądy”) oraz media koncernu Adama Michnika.

Lecz chyba coś nie jest tak jak dawniej, bo u red. Olejnik Donald Tusk mówi, że  będzie się domagał sprostowania od red. Lisa za publikacje o tym, że obsesyjnie boi się podsłuchów. W TVN24 pierwszy wątek wygląda tak:

Zapowiedział się pan wszędzie, ale pojawił się pan w „Kropce”

To jeszcze nie wszędzie, ale to dobry początek.

Ale czy czuje się pan w kropce, przy tych notowaniach jakie są – coraz więcej Polaków nie ma do pana zaufania, coraz mniej Polaków panu wierzy. Coraz więcej Polaków, aż 40 proc., chce rządu technicznego.

No, władza trochę zużywa, nie da się ukryć.

To odliczmy tamte cztery lata

To jest jednak pięć lat (…) Jeśli nie będzie jakiś nadzywczajnych zdarzeń [celem -red.] jest dokończenie kadencji. Nie zamierzam kapitulować przed upływem końca kadencji.

A czy zamierza pan być ponownie szefem swojego ugrupowania?

To jest jeszcze dość daleka perspektywa, ale, no, no zobaczymy.

Pytam dlatego, że panu się kruszy ugrupowanie. Ostatnie głosowanie, to w sprawie aborcji, pokazało, że ta część konserwatywna pokazuje panu pazury.

Nie, dlaczego. To nie pierwszy raz kiedy w Platformie chodzi o tzw. kwestie sumienia (…)

Ale nie spodziewał się pan takiego głosowania?

Nie spodziewałem się takiego ostatecznego rezultatu. Nie sądziłem, że te proporcje są takie (…) Ponieważ uznali, że co innego manifestacja własnego poglądu, a co innego konsekwencje takiego poglądu więc wydaje mi się, że jestem wstanie zapanować nad sytuacją (…) więc proszę dać mi w tej sprawie jeszcze trochę popracować

A jeżeli nie, to co w tedy?

Ale, mhmm, proszę mi w tej sprawie zaufać. Bo przez te pięć lat Platforma ma większość w parlamencie…

Wie pan chyba nie można panu ufać…

To chyba dość mocne stwierdzenie, wie pani

…Bo te sondaże, które były po pana wystąpieniu, świadczą o tym, że to nie jest…

Lecz nim swoim zaufanym premier będzie mówił o słynnym „wajchowym”, który zwrócił przeciw niemu niezwykle wszak zasłużonych prominentnych dziennikarzy,  zauważamy, że nie wszystek dawnej miłości minął. Bo Monika Olejnik doprowadziła do tego, że Donald Tusk przyznał jej rację, że obecne przebudzenie w piątym roku jego rządów mogłoby być rok wcześniej. Winę za to ponosi… Jarosław Kaczyński.

Rozmowa wywołała komentarze:

Łukasz Pawłowski

: Nie oglądałem Olejnej ale PDT u Lisa robi wrażenie studenta który tłumaczy sie profesorowi ze nie skończył pracy, słabo to wyglada #Miller2

Stanisław Janecki:

Ja się poddaję. Na premiera, który rozprawia o jakichś siedmiorzędnych przyczynkach to się nadaje trzecia pomocnica dojarki z PGR.

Robert Lipiec:

Ciężka sprawa być jednocześnie Premierem, szefem partii i rzecznikiem rządu

Stanisław Janecki:

Jezu, ratunku, czy w tym naszym pięknym kraju premier musi opowiadać o jakichś bzdetach na poziomie Środy i Biedronia. Nie ma problemów?

Piotr Witwicki:

Nigdy się nudzą: "jestem gotów przyjąć każda krytykę", "byłbym ostatnim, który....ale...", "byłoby nieuczciwe wobec Polaków gdybyśmy"

A swoją drogą, jeszcze wczoraj PO miała rządzić na wzór meksykański – trzydzieści lat. A dziś jej jedyny lider i spoiwo mówi – jeśli nie będzie jakiś nadzywczajnych zdarzeń jest [celem -red.] dokończenie kadencji.

Jeśli…

Premier jest wszędzie. A jak nie to będzie, bo Tuskobus już grzeje silnik. Premier mówi o wszystkim. Oczywiście w pewnych granicach. Ale do znudzeniaI wszystko jest ok (ś.p. Walentynowicz, port w Świnoujściu, Gazprom). No, prawie.

Po rozmowie z lewicowymi dziennikarzami w Polskim Radio, kolejnego wieczora jest i u Moniki Olejnik, by zaraz być u Tomasza Lisa. Jako, że nie spodziewamy się, że premier nagle zgodzi się na rozmowę z „Uważam Rze” o którą największy tygodnik bezskutecznie dopomina się od początku swego istnienia, to premierowi została tylko Janina Paradowska  (ta sama, która pytała publicznie Donalda Tuska „jakie ona ma właściwie poglądy”) oraz media koncernu Adama Michnika.

Pozostało 83% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości