Jarosław Gowin: Jeśli kogoś bawi robienie komiksów, niech się cieszy

To, że PSL nie jest zadowolone z reorganizacji 79 małych sądów rejonowych wiadomo. Nie było jednak wiadomo, że partia Waldemara Pawlaka zaatakuje Jarosława Gowina... komiksem

Publikacja: 16.10.2012 11:55

Jarosław Gowin: Jeśli kogoś bawi robienie komiksów, niech się cieszy

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Wczoraj na facebookowym profilu PSL pojawił się komiks, w którym złośliwie wytyka się ministrowi nieznajomość prawa.

 

PSL

PSL

 

Jarosław Gowin komentował dziś w TVP Info żart działaczy PSL:

Jeśli kogoś bawi robienie komiksów, niech się cieszy. Znam się na sprawiedliwości, to dużo ważniejsze. Ekspertów od prawa w ministerstwie pracują setki. Tak się składa, że poprzednich 20 ministrów sprawiedliwości było prawnikami, a jeśli chodzi o czas orzekania jesteśmy na ostatnim miejscu. Polacy mają poczucie, że sprawiedliwość jest czymś nierychliwym, a państwo nie stoi na straży ich bezpieczeństwa.

I dodał:

Nie chcę odpowiadać kolegom z PSL złośliwością na złośliwość. Chcę uspokoić widzów, wszystkie sądy zostają. Sędziowie, owszem, będą musieli – wtedy kiedy będą mieli wolny czas – orzekać nie w jednym sądzie, a w dwóch, czy trzech. Ale to chyba służy obywatelom.

Ale widocznie nie służy działaczom PSL.

Wczoraj na facebookowym profilu PSL pojawił się komiks, w którym złośliwie wytyka się ministrowi nieznajomość prawa.

Jarosław Gowin komentował dziś w TVP Info żart działaczy PSL:

Pozostało 82% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości