Minister sprawiedliwości mówił dziś w Polskim Radiu:

Zawsze jestem po stronie kobiet, nie zawsze po stronie nie do końca mądrych dokumentów. Konwencja zawiera bardzo wiele treści trafnych, potrzebnych, chociaż w ogromnej większości już dawno zrealizowanych przez polskie prawo, natomiast zawiera też taką warstwę ideologiczną, która moim zdaniem grozi takim elementarnym zdroworozsądkowym wartościom.

Dodał również, że ją jednak poparł:

Rada ministrów postanowiła, że Polska wyda oświadczenie, że konwencja będzie stosowana w granicach konstytucji. To mnie satysfakcjonuje.