Środa: Jezus wierzy w postęp

Jest super, władza dobrze rządzi, a Jezus jest postępowcem - to świąteczne przemyślenia prof. Środy

Publikacja: 27.12.2012 12:54

Środa: Jezus wierzy w postęp

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudała JD Jerzy Dudała

Po świątecznej przerwie znów wracamy do mierzenia się z mądrościami obiegającymi naszą biedną sieć. Na bardzo chłonnych jeśli chodzi o ww mądrości stronach internetowych Gazety Wyborczej znajdujemy bożonarodzeniowy komentarz znanej nam dobrze prof. Środy.  I możemy pozytywnie zdumieć się pierwszymi jej zdaniami.

Jezus się narodził i wszystko będzie inaczej. Siła chrześcijaństwa polega właśnie na tej rokrocznie ponawianej nadziei. Nadziei na pokój, miłość i na to, że nie tylko zwierzęta, ale i ludzie będą wreszcie mówić ludzkim głosem, również do zwierząt.

Później jest jednak już jak zwykle. Świąteczny optymizm objawia się u pani profesor w łaskawym spojrzeniu na rządzących i ganieniu (delikatnym jednak) złych konserwatystów.

Jest więc dobrze. Polskiemu rządowi udało się po miesiącach (co prawda kompromitujących) debat podpisać konwencję o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet, a Trybunałowi Konstytucyjnemu - uznać barbarzyński ubój rytualny za niezgodny z ustawą o ochronie zwierząt. To dwa małe kroki ludzkości (polskiej) w kierunku wyznaczonym przez Jezusa przeciwnika przemocy wobec słabszych, ale to też dwa milowe kroki rządu, który deklarując potrzebę zmian i postępu, jednocześnie stara się za wszelką cenę być obrońcą siermiężnej i barbarzyńskiej tradycji. Stąd każdy krok do przodu związany jest z dwoma do tyłu (by zadowolić "skrzydło konserwatywne"). Ale dobre i to, w końcu żaden rząd, poza dyktatorskim, nie ma lekko.

Dowiadujemy się też, ni stąd, ni zowąd, że Jezus jest postępowcem.

Ale jest i Dobra Nowina. Wszystko się zmieni, Jezus (ten od miłości) się narodził, i to wcale nie w Kościele, i nie tylko dla prawicy. Dla wszystkich, zwłaszcza tych, którzy wierzą - tak jak on - w postęp.

Cóż, z pewnością nim jest - w pewnym sensie. Obawiam się jednak, że nie w takim, jaki pani profesor sugeruje.

Po świątecznej przerwie znów wracamy do mierzenia się z mądrościami obiegającymi naszą biedną sieć. Na bardzo chłonnych jeśli chodzi o ww mądrości stronach internetowych Gazety Wyborczej znajdujemy bożonarodzeniowy komentarz znanej nam dobrze prof. Środy.  I możemy pozytywnie zdumieć się pierwszymi jej zdaniami.

Jezus się narodził i wszystko będzie inaczej. Siła chrześcijaństwa polega właśnie na tej rokrocznie ponawianej nadziei. Nadziei na pokój, miłość i na to, że nie tylko zwierzęta, ale i ludzie będą wreszcie mówić ludzkim głosem, również do zwierząt.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości