Kilka dni temu w dalekiej Argentynie, w mieście San Juan, miało miejsce wielkie, 28. Narodowe Spotkanie Kobiet. Zakończyło się pełnym sukcesem, którego najdonioślejszą manifestacją były wydarzenia pod miejscową katedrą. Tam właśnie produkty postępu i feminizmu: wyzwolone seksualnie, niemające kompleksów, bezkompromisowo walczące o swoje prawa kobiety dały wyraz swojemu sprzeciwowi przeciwko obskurantyzmowi i patriarchatowi ucieleśnianymi przez Kościół katolicki. Katoliccy fundamentaliści stawili opór zwierając szyki i odmawiając różaniec. Dzielne kobiety nie przejęły się tym jednak, głośno i radośnie domagając się swoich praw, tańcząc, śpiewając i angażując w zabawę swoich adwersarzy.
Nagranie wideo z tego wydarzenia powinno zatem wzbudzać radość i dumę w serca każdego progresisty i bojownika walki o prawa kobiet. Śmiem jednak twierdzić, że nie do końca tak jest. Zapis demonstracji na YouTube zamieścił portal wPolityce.pl
Swoją droga, niezwykłe (i niezwykle piękne) jest na własne oczy zobaczyć wcielanie w życie ewangelicznej zasady o nadstawianiu drugiego policzka.
A jednak zło można pokonać dobrem.