Tomański: Wiekopomna chwila

Koreańscy naukowcy wyliczyli, że populacja w ich kraju zacznie się zmniejszać w 2032 roku. Szczytem pod względem liczebności ma zostać osiągnięty za 15 lat, wówczas wszystkich obywateli na Południu ma być ok. 52 mln 960 tysięcy.

Publikacja: 08.12.2016 22:00

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Kiedy rozpocznie się proces zmniejszania populacji, po 33 kolejnych latach Koreańczyków będzie z powrotem tyle samo co w 1990 roku. Niewiele ponad 43 mln. Za tą statystyką kryje się masa zawiedzionych ludzi, przegranych karier, rozczarowań, zawodów zarówno w pracy jak i w życiu osobistym. Na Południu coraz częściej bardziej opłaca się rezygnacja z budowania rodziny, bo mało kogo zwyczajnie na to stać. Te liczby i proces ginięcia społeczeństwa ma za kilka wieków całkowicie wymazać koreański naród z mapy. Oczywiście, jeżeli nie wydarzy się jakiś społeczno-ekonomiczny cud.

Pozostało 89% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości