Reklama
Rozwiń

Tomański: Do San Francisco lepiej jechać z kwiatami

Scott McKenzie śpiewał przed laty o tym, że w San Francisco można spotkać miłych ludzi. Radził, by do tego miasta koniecznie jechać z kwiatami we włosach.

Publikacja: 31.12.2016 10:02

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Dziś czasy radosnych hippisów zastępuje twarda polityka. Prezydent Tajwanu poinformowała, że zamierza międzylądować w Stanach Zjednoczonych po drodze do Ameryki Łacińskiej. Na początku wyprawy zatrzyma się w Houston w Teksasie, a podczas powrotu właśnie w San Francisco. Ma do tego dojść odpowiednio 7 i 13 stycznia. Pomiędzy tymi dniami Tsai Ing-wen spędzi czas w Hondurasie, Nikaragui, Gwatemali i Salwadorze. To jedni z niewielu sojuszników Tajwanu, którzy wciąż wolą Tajpej od Pekinu.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu