Do incydentu doszło w Guntur, miejscowości w stanie Andra Pradesh, na południu Indii. Jubiler o miękkim sercu zwrócił jednej z małp siedzących pod drzwiami jego sklepu owoc gujawy, który wrzuciła do sklepu.
Ale zwierzę zignorowało poczęstunek, odepchnęło drzwi i korzystając z chwili nieuwagi personelu wskoczyło do środka.
Po kilku minutach biegania po sklepowych półkach z precjozami, małpa zasiadła w skórzanym fotelu właściciela, przed kasą. Szybko otworzyła szufladę z pieniędzmi i chwyciła zębami ok. 10 tysięcy rupii (150 dolarów). Jeden z pracowników sklepu próbował poczęstować ją bananem, by – skuszona owocem – wypluła banknoty, ale zwierzę wskoczyło na ladę. Po czym wybiegło na ulicę.
- Próbowaliśmy skusić ją bananem, ale niewykluczone że rozumiała, że za te papierki może sobie kupić ciężarówkę bananów – powiedział właściciel sklepu miejscowym mediom.