Zamknięta była m.in. część Kapitolu otwarta dla zwierzających. Biura działające przy Kapitolu działają normalnie. Wcześniej na teren budynku weszła policja, która - jak podają funkcjonariusze odpowiedzialni za bezpieczeństwo siedziby Kongresu - prowadziła tam poszukiwania pewnej osoby. Nie wiadomo jednak o kogo chodziło i czy z obecnością tej osoby wiązało się jakieś zagrożenie.
Głosowania w Kongresie, zaplanowane na 9:15 czasu lokalnego (15:15 czasu polskiego) zostało przełożone.
Według nieoficjalnych informacji policja szukała znajdującej się w budynku kobiety, która mogła mieć broń.