Reklama

Pielęgniarz podejrzany o uśmiercenie kilkudziesięciu osób

Na Sycylii aresztowano pielęgniarza podejrzanego o celowe uśmiercanie pacjentów. Z jego rąk mogło zginąć co najmniej 50 osób. 42-latek wstrzykiwał pacjentom powietrze do żył.

Aktualizacja: 22.12.2017 06:55 Publikacja: 22.12.2017 06:35

Pielęgniarz podejrzany o uśmiercenie kilkudziesięciu osób

Foto: Piergiuliano Chesi/CC-BY-3.0

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pielęgniarz współpracował z lokalnymi zakładami pogrzebowymi. 

Jego ofiarami miały być osoby śmiertelnie chore. Podczas przewożenia pacjentów karetką pogotowia, mężczyzna wstrzykiwał im do żył powietrze. Powodowało to zator i śmierć.

Osoby te ze względu na swój stan zdrowia były przewożone ze szpitali do domów, by ostatnie chwile przeżyć w gronie najbliższych.

Po zastrzyku mężczyzna informował zagład pogrzebowy i polecał usługi rodzinie zmarłej osoby. Za swoją pomoc otrzymywał od mafii 300 euro od każdej zabitej osoby.

Prokuratura ma dysponować niezbitymi dowodami na morderstwo trzech osób oraz mocne poszlaki świadczące o kolejnych siedmiu przypadkach. Podejrzewa się jednak, że z jego rąk zginęło co najmniej 50 osób.

Reklama
Reklama

W sprawę zamieszane są dwie inne osoby, jedna z nich współpracuje z policją.

Przestępczość
Afera we Francji. Rezydencja Emmanuela Macrona od lat okradana
Przestępczość
Atak na polski konsulat w Brukseli. Radosław Sikorski reaguje
Przestępczość
Nowe tropy ws. zamachu na plaży Bondi: Filipiny i Państwo Islamskie
Przestępczość
Nowe fakty o ataku na plaży Bondi. Napastnikami byli ojciec i syn
Przestępczość
Strzelanina na plaży Bondi w Sydney. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku na świętujących Chanukę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama