Wpadł, bo „tuż przed okiem kamery, ściągnął kaptur i okulary i wytarł poranione czoło". Teraz pechowemu włamywaczowi grozi do dziesięciu lat więzienia.
Policjanci z komendy w Łańcucie otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu czytnika kart w jednym z bankomatów w miejscowości Czarna.
"Z przekazanych informacji wynikało, że urządzenie nosi ślady niewielkiego wybuchu" – podaje podkarpacka policja.
Po przejrzeniu monitoringu urządzenia policjanci zobaczyli, że "sprawca za pomocą detonacji niewielkiego ładunku wybuchowego próbował włamać się do bankomatu".
Jednak do kradzieży pieniędzy nie doszło. Nagrania pokazują, że nad urządzeniem pochyla się zakapturzony mężczyzna z dużymi okularami na twarzy.