Wniosek trafił do ministra Pawła Szałamachy 4 marca. ZP PRW zwraca się w nim – jak informuje - o szczegółowe, ponowne przeanalizowanie problemu klasyfikacji wyrobów winiarskich o kodach nomenklatury scalonej CN 2206 i CN 2208 oraz podjęcie działań w celu przywrócenia właściwej interpretacji tych pozycji. Według przedstawicieli ZP PRW zawężająca wykładnia pozycji 2206 Nomenklatury Scalonej stanowi wciąż, pomimo zmian w resorcie finansów, wyjątkowe zagrożenie dla krajowych producentów branży winiarskiej.

Jak już informowała „Rzeczpospolita" do niedawna fermentowane wyroby winiarskie, na wniosek producentów, zaliczane były CN 2206, a akcyza na nie wynosiła 158 zł na hl. Ostatnio, jak podkreślają ich producenci, polscy urzędnicy zaliczają fermentowane wyroby winiarskie do grupy CN 2208 właściwej dla mocnych trunków, czyli np. wódki. W ich przypadku stawka podatku akcyzowego przekracza 5701 zł na hl 100 – proc. alkoholu.

- Niekonsekwencja w stosowaniu prawa przez organy podatkowe jest źródłem dyskryminacji wyrobów fermentowanych produkowanych z owoców krajowych w stosunku do zagranicznych wyrobów na bazie gronowej - twierdzi Jerzy Kwaśniewski, prezes ZP PRW.

- Produkty krajowe oceniano nie tylko błędnie z perspektywy przepisów ustawy winiarskiej, ale do ich oceny celnicy zatrudniali laboratoria pozbawione koniecznych akredytacji. Wydaje się, że nasze oczekiwanie na weryfikację stanowiska resortu jest zupełnie zasadne. W przeciwnym razie krajowi producenci zostaną postawieni w niezwykle trudnej sytuacji, zmuszeni do nierównej konkurencji z prawnie faworyzowanymi firmami zagranicznymi - dodaje.

ZP PRW proponuje, aby Ministerstwo Finansów rozpoczęło działania zmierzające do rozszerzenia pozycji nomenklatury scalonej CN 2206 o szereg szczegółowych kategorii, chroniąc w ten sposób krajową produkcję podobnie jak uczynili to producenci europejskich win gronowych.