Reklama

Łańcut ograniczy produkcję, ale zyska destylarnię

Nowa instalacja ma szansę ruszyć z końcem 2017 r. i pozwoli zachować część etatów. Pracę starci i tak blisko 130 z 159 pracowników Polmosu Łańcut.

Publikacja: 17.05.2016 15:05

Początkowe projekty zakładały nawet całkowite zamknięcie zakładu.

- Finalnie, dzięki rozwiązaniom wypracowanym przez nowe kierownictwo, została podjęta decyzja o połączeniu ograniczenia produkcji z jednoczesnym zamiarem wybudowania w Łańcucie instalacji do destylacji – informuje Marie Brizard Wine&Spirits, właściciel łańcuckiej wytwórni.

Jak tłumaczy, powodem decyzji o ograniczeniu produkcji w zakładzie w Łańcucie jest konieczność poszukiwania oszczędności wynikająca z sytuacji na rynku produkcji wódki w Polsce. W ciągu ostatnich lat sytuacja znacząco się pogorszyła, na co wpływ miała m.in. podwyższona akcyza, nieustająca presja cenowa, ekspansja dyskontów i mniejszy popyt na alkohole wysokoprocentowe. Sprzedaż wódki w Polsce zmniejszyła się w ciągu ostatnich dwóch lat o 6 proc. W tym samym czasie wartość sprzedaży wódek grupy w Polsce uległa jeszcze większemu spadkowi.

Alkohol wytwarzany w nowej instalacji do destylacji byłby wykorzystywany do produkcji w pozostałych zakładach grupy. Finalna decyzja o budowie instalacji uzależniona jest m.in. od uzyskania przez Marie Brizard Wine&Spirits zgody środowiskowej. Zgodnie ze wstępnymi założeniami przy sprawnym przeprowadzeniu procesu instalacja mogłaby zacząć funkcjonować pod koniec 2017 r.

- O konieczności zmiany modelu biznesowego, jeśli chodzi o zakład w Łańcucie, kierownictwo spółki informowało już związki zawodowe wcześniej, na spotkaniu w lutym tego roku. Negocjacje z przedstawicielami związków zawodowych na temat odpraw i warunków socjalnych dla zwalnianych osób rozpoczynają się 17 maja 2016 roku – informuje Marie Brizard Wine&Spirits .

Reklama
Reklama

- Spółka będzie dążyć do znalezienia wszelkich możliwych rozwiązań mających na celu złagodzenie skutków ograniczenia produkcji dla pracowników i ich rodzin – zapewnia w komunikacie.

Marie Brizard Wine&Spirits jest trzecim producentem wódki w Polsce. Produkuje m.in. takie marki jak Sobieski i Krupnik. Beata Drewnowska

Początkowe projekty zakładały nawet całkowite zamknięcie zakładu.

- Finalnie, dzięki rozwiązaniom wypracowanym przez nowe kierownictwo, została podjęta decyzja o połączeniu ograniczenia produkcji z jednoczesnym zamiarem wybudowania w Łańcucie instalacji do destylacji – informuje Marie Brizard Wine&Spirits, właściciel łańcuckiej wytwórni.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Przemysł spożywczy
Rosja produkuje coraz mniej wódki, ale Rosjanie piją więcej
Przemysł spożywczy
Właściciel Nutelli kupuje amerykańskiego producenta płatków śniadaniowych
Przemysł spożywczy
Drożyzna i chęć ratowania żywności pcha nas po zakupy z przeceny. „To już nie wstyd”
Przemysł spożywczy
Chiny oszczędzają głównych producentów koniaku w UE. Zwolnią ich z ceł
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Przemysł spożywczy
GIS wycofał piwo znanego polskiego producenta. Butelki mogą wybuchnąć
Reklama
Reklama