Szczegółów finansowych porozumienia nie ujawniono, a partnerstwo zacznie obowiązywać od września z okazji wyścigów Grand Prix w Monza, których Heineken będzie oficjalnym sponsorem. D la Holendrów jest to partnerstwo o równym znaczeniu co umowa zawarta z Ligą Mistrzów w piłce nożnej. — F1 będzie jedną z najważniejszych umów partnerskich w naszej historii. Świat zauważy naszą obecność w niej — stwierdził światowy dyrektor marki Heinekena, Gianluca Di Tondo.

Poczynając od 2017 r. nazwa Heinekena będzie wiązać się z trzema wyścigami Grand Prix. Marka ta będzie też pokazywana podczas sześciu innych imprez. Nie pojawi się jednak na bolidach. — To dobry moment dla zawarcia tego partnerstwa. Liczymy, że będzie długoterminowe — dodał Di Tondo, którego zdaniem dyskusje Heinekena z Formula One Management Bernie Ecclestone trwały od pewnego czasu.

- Spodziewamy się, że Formuła I doda nam dodatkowe 200 mln osób do naszej obecnej klienteli na świecie — powiedział.