Sri Lanka mierzy się z kryzysem zadłużenia – w przyszłym roku ma do spłaty 4,5 mld dolarów wymagalnych w 2022 roku długów, z czego 500 mln w styczniu. Lankijski rząd szuka sposobów na zmniejszenie tego ciężaru poprzez spłatę choć części w towarach, a nie w pieniądzu. Minister plantacji Ramesh Pathirana poinformował, że jego kraj ma plan uregulowania długu wobec Iranu za pomocą spłaty w herbacie, z której Sri Lanka słynie.
- Mamy nadzieję wysyłać co miesiąc wartą 5 mln dolarów herbatę, by spłacić Iranowi nasze zakupy ropy z ostatnich czterech lat – powiedział Reutersowi Ramesh Pathirana.
Czytaj więcej
Tłum muzułmanów zaatakował fabrykę sprzętu sportowego w prowincji Pundżab i dopuścił się linczu na jej pracowniku, obywatelu Sri Lanki, oskarżonym o bluźnierstwo - informuje pakistańska policja.
Dług za irańską ropę, 251 mln dolarów, nie jest duży w stosunku do całościowego zadłużenia zagranicznego Sri Lanki, które w kwietniu 2021 wynosiło łącznie 35,1 mld dolarów. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację, w której lankijskie wpływy zmalały wskutek braku turystów w trakcie pandemii, spłata za pomocą herbaty wydaje się rządowi dobrym pomysłem. Spłacanie długów wobec Iranu dodatkowo komplikują sankcje wobec bliskowschodniego państwa – na szczęście dla Lankijczyków herbata nie jest towarem, którego eksport do Iranu byłby zabroniony.
- Rekomendowana procedura pozwoli Sri Lance zaoszczędzić cennych dewiz, gdyż walutą transakcji będą lankijskie rupie, w których będzie opłacana sprzedaż cejlońskiej herbaty – cytuje BBC ministra Pathiranę.
To co dobre dla rządu i budżetu Sri Lanki niekoniecznie podoba się jednak plantatorom i eksporterom słynnej cejlońskiej herbaty.
Czytaj więcej
Pandemia koronawirusa wywołała rzadko spotykane zawirowania w zwykle stabilnym światowym rynku herbaty: ograniczenia w pracy zaszkodziły dostawom w czasie, gdy miliony ludzi siedzących w domach zaczęły więcej parzyć jej
- To niekoniecznie będzie korzystne dla eksporterów, gdyż będzie się nam płacić rupiami omijając wolny rynek, więc nie przyniesie to nam realnych korzyści – stwierdził gorzko Roshan Rajadurai, rzecznik Planters’ Association of Ceylon, organizacji zrzeszającej plantatorów herbaty.
Sri Lanka nie ma jednak dobrego wyjścia ze swojej sytuacji finansowej. Obecne rezerwy dewizowe kraju wynoszą około 1,6 mld dolarów, a do spłaty w przyszłym roku ma wspomnianą wyżej kwotę 4,5 mld. Bank centralny kraju zachowuje jednak spokój i twierdzi, że Sri Lanka będzie w stanie obsługiwać zadłużenie.
Wyspiarski kraj, znany w czasach kolonialnych jako Cejlon, słynie z herbaty, której produkcja sięga 340 tys. ton rocznie. W 2020 Sri Lanka wyeksportowała 265,5 tys. ton herbaty, co dało wpływy sięgające 1,24 mld dolarów. Przy uprawie i przetwórstwie herbaty pracuje niemal 5 procent populacji kraju.